Mało czasu na ogród?
Przydomowe ogrody doskonale prezentują się, jeśli zadbamy w nich o dużą różnorodność gatunków oraz odmian. Rośliny powinny być dostosowane nie tylko do klimatu, ale również powinny pasować do całości nasadzeń. Miłośnik ogrodu ma w czym wybierać. Warto zwrócić uwagę na to ile czasu możemy poświęcić w ciągu sezonu wegetacyjnego roślinom. Jest to bardzo ważne dla osób zapracowanych, które późno wracają z pracy, często wyjeżdżają, albo po prostu nie mają ochoty zajmować się roślinami. W przypadku takich osób rośliny wymagające, które trzeba latem podlewać – są niezbyt dobrym pomysłem. Ogrody dla osób zapracowanych posiadają nieco inny skład gatunkowy.
Iglaki – bezobsługowa dekoracja
Najlepszym rozwiązaniem do ogrodów przydomowych są rośliny iglaste. Mają wiele zalet, oprócz wysokiej odporności na mróz, szkodniki oraz choroby są niezwykle dekoracyjne. Intensywny wzrost wielu gatunków jałowców płożących powoduje szybsze uzyskanie efektu. Odmiany roślin iglastych muszą być dopasowane do wielkości ogrodu. Nie należy sadzić wysokich jodeł oraz świerków, jeśli w naszym ogrodzie nie ma miejsca na te rośliny. Na uwadze powinniśmy zawsze mieć wielkość docelową okazu. Wiele odmian roślin iglastych powoduje, że mamy w czym wybierać. Świerk pospolity może zostać zastąpiony świerkiem ‘Conica’. Jodła pospolita, która osiąga wysokość nawet do 40 m może być zamieniona na jodłę balsamiczną odmianę ‘Nana’. Rośliny karłowe doskonale nadają się do ogrodów naturalistycznych oraz stylizowanych na górskie. Świetnie sprawdzi się w takich warunkach kosodrzewina, karłowa odmiana żywotników lub jałowców. Miejsca, w których planujemy nasadzenia roślin iglastych dobrze jest obsypać korą sosnową. Ma to wiele zalet, woda nie będzie intensywnie parować z gleby, znacznie ograniczy to ilość chwastów w ogrodzie oraz przyczyni się do utrzymywania właściwego pH gleby. Warto zaznaczyć, że wielką zaletą roślin iglastych jest ich dekoracyjność przez cały rok. Wyjątkiem jest tutaj modrzew, który gubi igły oraz metasekwoja. Brak liści sprawi, że jesień w ogrodzie nie będzie miała wiele wspólnego z grabiami oraz z wywożeniem liści.